29. Fotorelacja
Witam wszystkich. Dawno nic nie pisalam ale do was zagladalam regularnie. U nas nic sie nie dzialo do ok 20 lipca wtedy to pojechalismy na wakacje i zaczelismy dzialac przy naszy domku. W pierwszej kolejnosci zalalismy chudziaka. Zaczelismy ciagnac scianki, ociaplac fundament i robic opaske odwadniajaca wokol calego naszego domku.
Na etapie robienia projektu wydawalo mi sie ze dom bedzie DUZY. Od kiedy zaczelismy budowe, wykopalismy i wybudowalismy fundamenty juz tak nie jest. Wrecz przeciwnie wydaje mi sie ze pomieszczenia sa za male. Czy wy tez tak mieliscie??? Czy to tylko zludzenie, bo nie widac do konca calych pomieszczen???? Sama juz nie wiem co myslec wydawalo mi sie ze bedzie wiekszy, moje wyobrazenie przestrzenne jest zerowe. Maz mnie przekonuje ze na pewno zmienie zdanie jak bede musiala sprzatac, ale do mnie to jakos nie przemawia na razie.
Przypomne ze dom ma 10m na 12m i poddasze.
Pomozcie!!
Tak wygladaly nasze fundamenty na dzien przed wyjazdem i tak juz zostaly, pod nasza nieobecnosc ma znajomy nawiezc piachu. Reszta bedzie robiona w lipcu gdy znow przyjedziemy na urlop.
Tak sie obawialam jak to wszystko bedzie, a tu znow sie potwierdza ze strach ma wielkie oczy. Tak szybko wszystko poszlo ze nie bylo czasu na przymyslenia. W miedzyczaise udalo nam sie zrobic jeszcze wiele innych rzeczy gdy padalo. Wytynkowany garaz wewnatrz 110m2 powierzchni. Poszerzony wjazd i zamontowana brama. Posadzone tuje i wiele innych formalnych spraw zalatwionych.
Plan urlopowy zrealizowany w 200%. Duzo wiecej niz sie spodziewalismy. Oby tak dalej szlo. Budowanie wlasnego domu jest super!!!!
Pozdrawiam wszystkich odwiedzajacych i lece zobaczyc co na waszych blogach.
Pierwszy naroznik naszego domu.
Pierwsza scianka rosla w oczach.....